zwiedzania Neapolu i okolic jest wiele atrakcji , wypad do
Sorrento jest jak najbardziej wskazany, można poturlać się pociągiem. Cała podróż trwa ponad godzinkę, a ciuchcia zatrzymuje
się po drodze ze sto razy, w połowie drogi wysiadka u podnóża Wezuwiusza
i zwiedzanie Pompejów . Wszystkie przekazy
ustne i pisemne na temat Sorrento i Pompejów były zdominowane ostrzeżeniem – Uwaga na złodziei i kieszonkowców w pociągu !!!
Każda podróż większa lub mniejsza wiąże się z jakimś ryzykiem , ryzyko padnięcia
ofiarą kradzieży jest globalne i dotyczy wszystkich państw i szerokości geograficznych
.
Nie zdążyłem dotrzeć do pociągu a już miałem przedsmak organizacji i
marketingu biznesu kieszonkowców.
Mam przyjemność zaprezentować Spółkę komandytową – ‘’Trzy karty z Neapolu’’ ?
Wszyscy panowie wokół stolika i paru ‘’sygnalistów’’ umiejscowionych w
pewnej odległości od niego, należą do jednej ‘’grupirowki’’ . Widać jak pozorant w czerwonej kurteczce, białej
czapeczce i z plecaczkiem zamienił się z ‘’gapia’’ na ‘’karcianego’’.
Panowie stoją ramię w ramię , zasłaniając
stolik chcą przyciągnąć uwagę ciekawskich
przechodniów, jak pierwsi gapie dołączają
do ‘’spółki’’ , panowie się zaczynają lekko wycofywać robiąc miejsce przybyłym zyskując
lepszy dostęp do ich portfeli.
Ciekawe kto pierwszy opatentował tę metodę ?. Jak byłem w podstawówce to jeździliśmy
z kolegami na bazar Różyckiego aby zakupić
‘’pańską skórkę ‘’ , balsam tygrysi i mini-karty
z roznegliżowanymi kobitkami. W ciasnych przejściach pomiędzy straganami nad którymi unosiła się para z gorących pyz, serwowanych w słoikach a badziewiem sprowadzanym z różnych państw,
‘’cumowała’’ zawsze jakaś spółka pod tytułem
‘’Trzy kart’’, a dookoła nich gromadziły się ”jelonki”dające się okraść.
Czterdzieści lat później na placu Garibaldiego w Neapolu i nic się nie zmieniło ?.
Peron z którego odchodzi pociąg do Sorrento przepełniony potencjalnymi
ofiarami kieszonkowców, niewiele brakuje aby ludzie zaczęli spadać pod kola nadjeżdżającego
pociągu, w wagonie jeszcze większy ścisk, wręcz wymarzone warunki pracy dla ‘’doliniarzy’’. Na pierwszym przystanku peron pusty , wsiada
tylko pięciu jegomości , jakiś Włoch podnosi raban i panowie zmywają się na następnej
stacji nie ‘’skroiwszy’’ nikogo.
Chodząc po Pompejach ma się mnóstwo różnych myśli i skojarzeń, przede
wszystkim to miejsce tragedii – grobowiec,
ale dzięki Wezuwiuszowi mamy możliwość
zobaczyć jak miasto wyglądało 2000 lat temu,
po brukowanych uliczkach przechadzali się ludzie i przetaczały zaprzęgi.
Murowane domy , świątynie i budynki administracji,
zadziwiające
jest to ze osiągnęli taki wysoki poziom ucywilizowania
. Na terenach dzisiejszej Polski, plemiona Wandali uzbrojone w dzidy ganiały się
po lasach, a w tym samym czasie w Pompejach, w willi Rufusa Hubertusa Maximusa odbywały się orgietki
wokół fontanny ?. Ludzie chodzili do łaźni i do wyszynków.
Zemřel muž z Pompejí při onanii ?
Pompeje
město posedlé sexem – Pompeje były miastem, w którym seks stanowił temat żartów, był towarem w
cenie szklanki przeciętnego wina. Ich mieszkańcy z upodobaniem oddawali się
więc rozkoszy,
spędzając wiele błogich chwil na erotycznych igraszkach .Koniec tej sielanki nastąpił o północy z 24 na
25 sierpnia 79 r. , cale miasto zostało pokryte grubą warstwą popiołu na wieki.
I jak to w wielu miejscach bywa w Pompejach jest też akcent polski , od
razu przypomina mi się tekst Maksia z Seksmisji po tym jak wyciąga z kalosza pustą
butelkę po winie marki Wino i gazetę.: ‘’ Hej ! nasi tu byli !‘’
Tym razem nie o butelkę chodzi, ale o wystawę rzeźb Igora Mitoraja
na
terenie Pompejów . Monumentalna rzeźba „Dedal” Mitoraja,
wystawiona obecnie w Pompejach w ramach ekspozycji 30 prac polskiego artysty,
pozostanie tam na zawsze.
Wśród zwiedzających, przytłaczającą większość stanowili turyści z Chin,
Japonii i Korei, łazili za mną wszędzie ,
ja nie wiem o co tym ludziom chodzi , nawet jak ‘’samojebkę’’ chciałem sobie strzelić to się pchali, powariowali
, Fronczewskiego chcą ze mnie zrobić ?
Do Sorrento dobijemy następnym razem , a tym czasem pooglądajcie sobie focie
Link do galerii poniżej
… to była próba glonojada , bo teraz tak moda to i ja chce być modny i trendi , ale mnie ci azjaci pomieszali , i wyszlo jak wyszlo , haha
Hej! Fajna kolacje zdjec i jak zwykle akcent ze zwierzetami. No i widze ze opanowales dobrze uklad ust (uwypuklenie) na serie!!??