czas zakończyć przygodę neapolitańską, bo już się ciągnie od miesiąca.
Neapol ma parę zamków do zwiedzania i pora wspiąć się na najwyższe wzgórze w Neapolu i
odwiedzić Castel Sant’Elmo.
Kiedyś była to średniowieczna
forteca, dzisiaj z jej murów podziwiać można najpiękniejszy widok na miasto,
Zatokę Neapolitańska i Wezuwiusza .
Dotrzeć
na
wzgórze na którym leży Castel Sant’Elmo najprościej będzie
udając się do podziemia i skorzystać z komunikacji.
Metro neapolitańskie jest najbardziej
oryginalną koleją podziemną jaką widziałem.
Jest czyste , nie ma tłoku ,dzięki różnorodności
i kolorytowi, przemieszczanie się nim nie jest odkrywcze i atrakcyjne,
każdy przystanek
jest niepowtarzalny, sama podróż metrem jest przygodą, można nawet zwiedzić galerię
sztuki w metrze.
Po
zwiedzeniu zamku i zrobieniu fotek panoramy , można poturlać się w dół uliczkami
dzielnicy hiszpańskiej , po drodze zahaczyć
o Museo Archeologico Nazionale
gdzie zgromadzono najcenniejsze znaleziska z Pompejów oraz Herkulanum. Przybijamy
piątkę półgłówkowi ,
krótka dyskusja z małą główką
i dalej na zwiedzanie
Neapolu.
Trzy
dni to stanowczo za mało na zwiedzanie Neapolu i okolic. Warto jeszcze zwidzieć
‘’miasto podziemne’’ , zrobić wypady na Capri i Ischię , do
Positano czy na Wezuwiusza , ale wszystko w swoim czasie?
I
pamiętajcie , wierzę w Was , trzymam kciuki i dacie radę ?
A
tu cos co wszystkim może się przydać w życiu codziennym , dostałem to od przyjaciółki i chętnie się podzielę
z przyjaciółmi bo 9-go był dzień przyjaciela
?
No to buźka Pa
A tu parę fotek z Neapolu