jestem z tych osób które coś planują w każdym detalu i z dużym wyprzedzeniem , raczej cel i czas to przypadkowość, a przygotowanie teoretyczne na temat celu wyjazdu to raczej relacje ludzi którzy już miejsca moich wypraw odwiedzili., i jak to bywa, często odczucia są bardzo zróżnicowane , ale każdy jest inny.
Co ? gdzie ? i jakie były moje subiektywno-obiektywne odczucia i wrażenia to dopiero będziecie mogli sobie poczytać albo i nie po moim powrocie.
I pamiętajcie , wierze w Was , dacie radę i trzymam kciuki !!!
Człowiek się rodzi sam , żyje sam , i sam umiera .